Zagadnienie zabezpieczenia kolekcji dzieł sztuki na wypadek śmierci kieruję do kolekcjonerów, którzy zastanawiają się nad dwiema powiązanymi ze sobą kwestiami. Po pierwsze, co stanie się z ich kolekcją (na przykład obrazów) po ich śmierci. Po drugie, jak zabezpieczyć zbiory przed rozproszeniem, gdy nie będzie ich już na tym świecie. Zapraszam!
Czym jest spadek i co wspólnego z nim mają obiekty sztuki wizualnej?
Zanim przejdę do tego jak zabezpieczyć kolekcję dzieł sztuki na wypadek śmierci, wyjaśnię czym jest spadek. Spadek to nic innego jak ogół praw i obowiązków zmarłego, które z chwilą jego śmierci przechodzą na spadkobierców ustawowych lub testamentowych. Wśród tych praw i obowiązków przechodzą prawa i obowiązki o charakterze rzeczowym, tzn. prawa własności czy współwłasności rzeczy (przedmiotów ruchomych, w tym na przykład kolekcji dzieł sztuki i nieruchomości). Obiekty sztuki wizualnej, gdy je posiadamy i nie wyzbędziemy się ich przed śmiercią, będą stanowiły część spadku – tzw. masy spadkowej. W ramach praw spadkowych przysługują spadkobiercom roszczenia związane z prawem własności. Odnosząc te roszczenia do dzieł sztuki takim roszczeniem będzie roszczenie o zwrot wypożyczonej przez spadkodawcę kolekcji dzieł sztuki. Taka sytuacji może nastąpić, gdy dany podmiot będzie przetrzymywał kolekcję po śmierci spadkodawcy po wyznaczonym pierwotnie terminie wypożyczenia.
Spadkobiercy ustawowi i testamentowi
Do której z tych dwóch grup spadkobierców (testamentowych czy ustawowych) przejdzie spadek zależy od tego czy zmarły sporządził testament czy też nie. W prawie spadkowym obowiązuje zasada „wyższości”, pisząc fachowo prymatu woli spadkodawcy w dysponowaniu majątkiem na wypadek śmierci (mortis causa). Gdy spadkodawca sporządził testament to, do dziedziczenia dojdzie na jego podstawie a nie na podstawie ustawy. Spadkobiercami testamentowymi mogą być osoby fizyczne (z grona najbliższej rodziny: z grup spadkobierców testamentowych, dalszej czy też spoza), osoby prawne (spółki kapitałowe: z o.o. i akcyjna, fundacje), jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną (spółki osobowe, wspólnoty mieszkaniowe, stowarzyszenia zwykłe).
Gdy spadkodawca nie sporządził testamentu, spadkobierców wyznacza ustawa – kodeks cywilny. Krąg spadkobierców ustawowych przedstawia się następująco:
Spadkodawca ma prawo przekazania swojego (pisząc w pewnym uproszczeniu) majątku w dwojaki sposób. Może do części spadku powołać spadkobierców, a wobec pozostałej pozostawić spadkobranie na podstawie ustawy.
Dziedziczenie w udziałach?
W infografice posługuję się zwrotem „będą/będzie dziedziczyć w udziałach”. Co on oznacza? Bez względu na źródło powołania: z testamentu czy z ustawy, a dodatkowo w przypadku testamentu powołania do spadku więcej niż jednej osoby, osoby te będą dziedziczyły w udziałach. Innymi słowy każde z nich będzie udziałowcem w każdym przedmiocie należącym do spadku. Przekładając to na grunt dziedziczenia kolekcji. Kolekcja taka będzie we własności wszystkich spadkobierców w zakresie przysługujących im udziałów. Chyba, że spadkobierca powoła w testamencie jedną osobę do spadku. Wtedy całość spadku przypadnie na jej wyłączną własność. W przypadku dziedziczenia testamentowego przez kilka osób spadkodawca może określić w jakich udziałach powołuje je do spadku. Nie muszą być one równe. Jeżeli tego nie zrobił domniemywa się, że ich udziały są równe.
Jak zabezpieczyć kolekcję dzieł sztuki na wypadek śmierci?
Jest kilka sposobów. Oto one:
Testament powołujący jednego spadkobiercę – przyszłego właściciela kolekcji dzieł sztuki
Każdy kolekcjoner chce – tak mi się przynajmniej wydaje, aby po jego śmierci jego kolekcja przetrwała w rękach prywatnych osób fizycznych, podmiotów bądź państwowych instytucji kulturalnych. Sporządzenie testamentu na wypadek śmierci będzie najbezpieczniejszą formą przekazania kolekcji. Spadkobiercą może być osoba najbliższa kolekcjonerowi z grupy spadkobierców ustawowych bądź ktoś z nim niespokrewniony czy też osoba prawna, jednostka organizacyjna. Takie rozwiązanie ma sens, gdy spadkodawca chce powołać do spadku wyłącznie jednego spadkobiercę. A z kolei ten jest zainteresowany sztuką. Kontynuowaniem dzieła spadkodawcy bądź zajmuje się nią statutowo.
Spadkodawca w celu ochrony kolekcji ma także możliwość ustanowienia swoim jedynym spadkobiercą fundacji. Testament powinien zawierać jednak wszystkie elementy aktu fundacyjnego, a więc wskazywać cel fundacji, składniki majątkowe przeznaczone na jego realizację oraz powinien ustanawiać fundację spadkobiercą.
Testament powołujący dwóch lub więcej spadkobierców
Gdy kolekcjoner chce powołać do spadku więcej niż jednego spadkobiercę dobrym rozwiązaniem dla zachowania ciągłości kolekcji będzie ustanowienie fundacji (jest to równoznaczne z tym iż powołana w testamencie fundacja będzie współspadkobiercą). I przeniesienie na jej rzecz kolekcji. Pozostały majątek spadkowy pozostanie w rękach współspadkobierców.
Drugą możliwością jest wyrażenie woli testatora w zakresie dalszych losów kolekcji w formie polecenia spadkowego. Innymi słowy testator może nałożyć określone obowiązki na spadkobierców w zakresie kolekcji. Jednak powstaje retoryczne pytanie czy spadkobiercy je wykonają?
Testament z zapisem zwykłym – przekazanie kolekcji poza grono spadkobierców testamentowych
Do wyodrębnienia kolekcji ze spadku i przekazania jej osobie, podmiotowi, którym nie ma być spadkobiercą, może dojść na podstawie zapisu zwykłego. Bowiem przedmiotem zapisu zwykłego może być m.in. obowiązek przeniesienia własności rzeczy – w opisywanym przeze mnie przypadku kolekcji dzieł sztuki. W gronie tych osób fizycznych na rzecz których spadkodawca może chcieć ustanowić zapis mogą być osoby znajdujące się w kręgu spadkobierców ustawowych. Po stronie zapisobiercy w momencie ogłoszenia testamentu powstaje wierzytelność – roszczenie wobec spadkobierców o przeniesienie kolekcji.
Ważne
Dla skuteczności powyższych rozporządzeń testamentowych nie ważne jest w jakiej formie nastąpiło złożenie oświadczenia woli na wypadek śmierci (holograficznej – spisania odręcznego testamentu i złożenia podpisu, allograficznej – przy dwóch świadkach przed wójtem/burmistrzem, notarialnej czy w formach szczególnych: ustnej, w podróży czy w ramach testamentu wojskowego).
Testament z zapisem windykacyjnym – przekazanie kolekcji poza grono spadkobierców testamentowych
Spadkodawca może ustanowić w testamencie zapis windykacyjny. Jest to bezpieczniejsza forma przekazania kolekcji od formy przekazania jej testamentem z zapisem zwykłym. Bowiem z chwilą śmierci spadkodawcy zapisobierca staje się właścicielem przedmiotów objętych zapisem windykacyjnym. Ustanowienie zapisu windykacyjnego może odbyć się wyłącznie w testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego.
Koszty
Sporządzenie testamentu u notariusza wiąże się z kosztem 50 zł, gdy chcemy sporządzić w testamencie zapis windykacyjny musimy się liczyć z kosztem 200 zł. Natomiast sporządzenie w testamencie polecenia czy zapisu zwykłego podlega opłacie w kwocie 150 zł. Przy sporządzaniu testamentu w formie aktu notarialnego czy aktu notarialnego z zapisem windykacyjnym nie ma znaczenia cena poszczególnych dzieł sztuki czy całej kolekcji jako takiej. Pozostałe formy testamentów nie są obciążone jakimikolwiek opłatami.
Co stanie się w przypadku niesporządzenia testamentu?
Kolekcja stanie się własnością osób, które będą uprawnione do dziedziczenia ustawowego. Jeżeli będzie to kilka osób, to mogą one dokonać działu spadku i przerwać tym samym stan współwłasności. Mogą się umówić, że kolekcja przejdzie na własność jednego ze spadkobierców. Tylko…Te ustalenia będą już poza spadkodawcą i to wyłącznie od dobrej woli spadkobierców będą zależały losy, kontynuacja czy ochrona kolekcji przed rozdrobnieniem/rozporoszeniem.
Jeżeli pomiędzy spadkobiercami nie dojdzie do porozumienia i jeden z nich wystąpi z wnioskiem do sądu o dział spadku, podziału dokona sąd. Postępowanie to jest kosztowne (zakładam, że poza kolekcją dzieł sztuki spadkodawcy mają inny majątek), skomplikowane i czasochłonne. Do wyceny masy spadkowej powoływani są biegli. W wyniku takiego postępowania może dojść do podziału – przyznania na wyłączną własność obrazów z kolekcji różnym spadkobiercom lub nawet jej sprzedaży w całości przez sąd i podziału sumy uzyskanej ze sprzedaży pomiędzy spadkobierców. Modelowym i najlepszym rozwiązaniem byłoby przyznanie kolekcji na własność jednemu ze spadkobierców. Pod warunkiem, że będzie on tego chciał i żaden inny spadkobierca nie może się temu sprzeciwić. Jeżeli kolekcja dzieł sztuki wyczerpuje większość spadku osoba, na której rzecz zostanie przyznana musi liczyć się ze spłatami/dopłatami na rzecz pozostałych osób.
Co stanie się z kolekcją w przypadku nieposiadania żadnych spadkobierców?
W takiej sytuacji – braku spadkobierców ustawowych i niesporządzeniu testamentu – cały majątek spadkodawcy przypadnie gminie. Gminie, w której spadkodawca miał ostatnie miejsce zamieszkania. Tak stało się w przypadku Pani z Krakowa, która nie pozostawiła po sobie spadkobierców ustawowych ani nie sporządziła testamentu: https://gazetakrakowska.pl/krakow-miasto-odziedziczylo-ponad-100-cennych-obrazow-zdjecia/ar/c1-14840804 .W przypadku braku takiego miejsca bądź gdy spadkodawca mieszkał zagranicą właścicielem stanie się Skarb Państwa.
Jak zabezpieczyć kolekcję dzieł sztuki na wypadek śmierci? – podsumowanie
Warto zatroszczyć się, o to co się stanie z obiektami po naszej śmierci. Dla większości kolekcjonerów kolekcja, czy to obrazów czy rzeźby, którą budowali przez całe życie, jest traktowana jak członek rodziny. Sposobami dającymi szanse na życie kolekcji po śmierci ich właścicieli są:
- powołanie do spadku jednego spadkobiercy, który daje gwarancję zaangażowania w dbanie o kolekcję bądź ustanowienie fundacji, której majątek będzie obejmował cały spadek
- powołanie do spadku kilku spadkobierców, w tym nowo ustanowionej fundacji, której majątkiem będzie między innymi kolekcja
- sporządzenie w testamencie zapisu windykacyjnego
- sporządzenie w testamencie zapisu zwykłego.
Ciężko mi jednoznacznie wskazać, który z powyższych sposobów na zabezpieczenie kolekcji dzieł sztuki na wypadek śmierci jest najkorzystniejszy. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji, wielkości kolekcji, ogólnej zamożności kolekcjonera, posiadania bądź nie osób, które chciałyby odziedziczyć kolekcję. Na pewno odradzam pozostawienie kolekcji na pastwę spadkobrania ustawowego. I mogę napisać, iż zapis windykacyjny ze względów, o których pisałam ma silniejszą moc prawną niż zapis zwykły.
Czasami kolekcjoner nie jest jedynym właścicielem kolekcji. Tak stanie się gdy nabył dzieła sztuki podczas związku małżeńskiego i nie miał ustanowionej rozdzielności majątkowej. W takiej sytuacji najlepiej przekazać udziały do kolekcji, w któryś z przedstawionych przeze mnie sposobów, małżonkowi.
Warto także prowadzić ewidencję posiadanych obiektów. Kolekcję dzieł sztuki można także przekazać za życia w formie darowizny albo ustanowić fundację i przekazać na jej rzecz kolekcję. Te tematy wymagają jednak osobnego rozwinięcia. Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego wpisu, będziesz umiał odpowiedzieć na pytanie: „Jak zabezpieczyć kolekcję dzieł sztuki na wypadek śmierci?”.
Zapraszam do zostawiania komentarzy. Jeżeli znasz osoby, które zastanawiają się nad opisywanym przeze mnie tematem, podziel się z nimi tym wpisem. Gdybyś był zainteresowany innymi tematami dla kolekcjonerów, zapraszam Cię do zapoznania się z moim wcześniejszym wpisem: https://prawochronisztuke.pl/licytacje-dziel-sztuki-na-odleglosc-wskazowki-dla-kolekcjonerow/.